piątek, 1 czerwca 2012

Wyniki konkursu blogowego i co dalej?

Witam ponownie! ;) Dzisiaj obchodzimy dzień dziecka, nie tylko w naszych domach i szkołach. Dzisiaj, czyli klasy 4-6 z Rywałdu (w tym właśnie ja i mój kolega Paweł) udaliśmy się na Politechnikę Gdańską, gdzie odbył się m.in. koniec konkursu blogowego. Mieliśmy także okazję ujrzeć kilka naprawdę ciekawych wykładów dotyczących symetrii, kosmosu czy roztworów. Konkurs blogowy, wróćmy do niego. Chciałbym od razu pogratulować mojemu koledze, który zajął pierwsze miejsce spośród wszystkich zakwalifikowanych blogów w całej Polsce. Jego blog możecie znaleźć pod tym adresem --->> BLOG PAWŁA
I jeszcze raz bardzo mu gratuluję wygranej i nagrody, jaką otrzymał ;)
Gratuluję także mojej młodszej koleżance, Julii, która otrzymała wyróżnienie w konkursie. Składam jej także gratulacje ;) Jej bloga znajdziecie tutaj --->> BLOG JULII
Co tyczy się mojej osoby, zdobyłem 3 miejsce, i jak dla mnie jest to nagroda wysoka, gdyż samo zakwalifikowanie do pierwszej piątki wiąże się z ogromną pracą i trudem, jaki spotykamy po drodze, jak na przykład obowiązki szkolne i tak dalej. Przy okazji chciałbym podziękować osobom, które mnie wspierały, które mnie motywowały, dawały nowe pomysły na kolejne wpisy. Dziękuję Wam ślicznie.
Jeżeli chcecie obejrzeć także wyniki innych uczestników, zajrzyjcie na tą stronę --->> KLIK!

Dla tych, którym spodobała się moja praca mam dobrą wiadomość - zamierzam dalej prowadzić bloga, jednak nie tak już systematycznie, gdyż zbliżają się wakacje i zapewne jak większość osób chciałbym spędzić ten czas przednie. Mimo to możecie oczekiwać ode mnie wpisy mniej więcej co 1-2 tygodnie, a w międzyczasie postaram się także kontynuować moje opowiadanie, opowiedzieć nieco o grach fantasy, filmach i nie tylko, gdyż nie tylko na tym się kończy. Będę w przerwach wrzucał newsy, dotyczące głównie świata Tolkiena, gdyż ten człowiek jest dla mnie największym autorytetem i proza tegoż pisarza mnie bardzo interesuje i wprost zachwyciła już od trzeciej klasy podstawowej. Cóż tu więcej powiedzieć? Oczekujcie cierpliwie następnego wpisu, który postaram się opublikować być może już na dniach i pozdrawiam!

Robert G.

1 komentarz: